Hammershoi w Krakowie – garść wrażeń

Dotarłam na wystawę na dzień przed finisażem i cieszę się, że nie przepuściłam tej okazji zobaczenia jego płócien. Miło było zobaczyć niewielki tłumek czekający niecierpliwie na otwarcie muzeum. Taki mały dowód, że piękno jest istotne w życiu. Sama wystawa także zgrabnie zaaranżowana – minimalistyczna, ale pozwalają dowiedzieć się wiele o malarzu i nacieszyć się jego […]

[Gwala] Pogoń za cieniem. Listy

Ładnie się nam ten rok starzeje: słonecznie, ciepło, w stopniu listopadowo dostatecznymmżawkowo i mgliście. Dawno nie było tak pięknego listopada w Krakowie, a przecież jeszcze we wtorek (23!) miasto przed południem wyglądało tak: Robię kolejne podejście do listów br. Gwali i dziś przeczytałam w tym z 14 listopada 1976 r.: Niedowierza prawie człowiek, że już […]

[Gwala] Heheszki z aresztowaniem w tle

Na początku szkic tzw. tła epoki. Jest rok 1960, sierpień. W ramach walki propagandowej z Kościołem SB postanawia aresztować… książki. Nie przejęzyczyłam się – chodzi o przejęcie części zawartości kościelnych bibliotek, a dokładnie tomów „wrogich i budzących wątpliwość”. Akcja jest starannie przemyślana i przygotowana, wejście do książnic ma odbyć się dokładnie o tej samej godzinie […]

[Gwala] Jatki

Ojciec Mateusz Schutter (na zdjęciu jeszcze w czasach formacji) był mistrzem budów, odbudów oraz remontów – piszę o tym ze szczerym podziwem, bo warunki, w których przychodziło mu pracować, mieściły się w spektrum od dramatycznych do uciążliwych. Zostawił też po sobie szczegółowe i długie (historycy lubią to!) wspomnienia. Wiadomo, rzecz subiektywnie pisana, ale pod wieloma […]

Tej galerii nie zamkną

Spadł śnieg. Banalny opad, a moje osiedle ożyło – piski dzieciaków na górce saneczkowej, rodziny na spacerach, fotografowie bardziej i mniej profesjonalni na polowaniu na ujęcia. Dodatkowego smaczku dodawała pora – wczesny, choć już ciemny o tej porze roku wieczór. Oświetlenie latarniami tylko wzmacniało wrażenie, że nagle przenieśliśmy się do Narnii i trzeba uważać, żeby […]