Cielisty wizerunek

Zachciało mi się robić numer kwartalnika o ubraniu, to mam: im bliżej było wypuszczenia najnowszego eSPe w świat, tym bardziej miałam poczucie, że tekstylia tudzież wizerunek mnie prześladują. Dybią za każdym załomem gazet, z nagła wychynają z karnych rzędów książkowych liter, ba! nawet szemrzą w głosach dzwoniących do mnie ludzi… Jak numer był już w […]

Pan czuwa

Wczoraj okazało się, że jeden z reklamodawców jednak się u nas nie zareklamuje. Myślicie, że zaklęłam? Nie. Krakowski brak ciśnienia spowodował, że jedyne, na co było mnie stać, to był telefon do aktualnego WAKa, że numer nam się właśnie (tydzień przed zamknięciem) wytentegował finansowo w kosmos, rozłączenie się i stwierdzenie, że mam to gdzieś, nie […]

Soczewka

Patrzyłam dziś na przepływające przez bazylikę na Jasnej Górze tłumy i ciągle powracała do mnie myśl, że w tym miejscu jak w soczewce, skupia się polskość. Zrobiło się Bogo-ojczyźniano? Już spieszę rozwiać ten klimacik. W kościele remont, więc wszystkie msze odbywają się w Kaplicy Obrazu, która funkcjonuje jak kombinat mszalny, bo trudno nazwać to inaczej: […]

Brak sieci to duży brak

Szczególnie, kiedy się  w niej człowiek tak mocno zaplątał, jak ja 🙂 Cztery dni w Wadowicach bez stałego dostępu do netu to była tortura… Gdyby nie rewelacyjne towarzystwo, umarłabym, zwłaszcza, że przez dwa dni nie miałam też dostępu do kawopoju. Ja to jednak jestem uzależniona i to potężnie. Ledwo człowiek pomyśli, że już pozbył się […]