Szczególnie, kiedy się w niej człowiek tak mocno zaplątał, jak ja 🙂 Cztery dni w Wadowicach bez stałego dostępu do netu to była tortura… Gdyby nie rewelacyjne towarzystwo, umarłabym, zwłaszcza, że przez dwa dni nie miałam też dostępu do kawopoju. Ja to jednak jestem uzależniona i to potężnie. Ledwo człowiek pomyśli, że już pozbył się […]
Archiwa tagu: WAK
Jutro, IC o 6.55 i znów padnę w ramiona wielkiego miasta. Oraz radia. Muszę się z pewną nieśmiałością przyznać, że mam już za sobą pierwsze radiowe doświadczenia i to nie byle gdzie – brałam udział w programie „Rozmowy niedokończone” w Radiu Maryja. Znajomy rzucił wtedy, że to początek mojej kariery w Radiu M i koniec […]
Przyczyny konfliktu tkwią w zamierzchłej przeszłości, kiedy redaktorem naczelnym kwartalnika był WAK, znany też jako Człowiek-Orkiestra: redagował, pilnował składu, promował a także sprzedawał w Liceum, którego był duszpasterzem. Nadeszły jednak czasy, kiedy redaktorem naczelnym została kobieta, duszpasterzem Liceum nowy ojciec a WAK został WAK-iem (czyli szarą eminencją, krótko mówiąc tańczymy, jak nam zagra…). Jedną z cech […]
Podobno w „Nie” odwołano się do jednego z tekstów z eSPe, ale nie wiem w którym numerze i jakim artykule. Informację o tym podrzucił mi WAK. Miło odkryć, że nawet pisma – jakby to ująć – nadrabiające zawartym w tekstach dużym ładunkiem emocjonalnym ich niską wartość merytoryczną zauważają nasze istnienie. Czuję się jak gwiazdka showbiznesu, której […]
Dziś miały być teksty z korekty, przynajmniej część. I nie ma. Po południu ma przyjść jeszcze jeden z autorów. Też jeszcze go nie ma. WAK przysłał mi kilka przejrzanych tekstów. Reszty wciąż nie ma. Dzień na niebycie i niemanie. Dzień ziewańska przed ekranem kompa. A potem zwali się wszystko naraz – Murphy był świetnym obserwatorem, […]