Wypas

Miło być słońce i ciepło. I było tak:

IMG_0652

 

Widok z placyku przy św. Józefie.

Tatry wyglądają jak otwarte złamanie. Połamane żebra Ziemi wystają z tkanki krzewów, odarte ze skóry gruntu. Nie da się uchwycić piękna wysokich gór zdjęciem, bardzo trudno obrazem. Pewnie rację ma de Saint-Exupery, że bez bólu mięśni, zadyszki i przełamania siebie nie da się uchwycić tego, czym są, ich piękna także. Można się do nich upodobnić, tylko i aż tyle.

A poniżej wypas owiec na Rusinowej. Ta zdecydowanie mniej dramatyczna część pejzażu. Jadłodajnia z takim widokiem, dobrze mają te owieczki… 😉

 

5 myśli nt. „Wypas

  1. O otwartym złamaniu w odniesieniu do gór jeszcze nigdzie nie czytałem – celne, zwłaszcza w niektórych sytuacjach…

    Zazdroszczę i dziękuję za wieści z Tatr – zwykle na początku września tam byłem, ale pierwszy raz od siedmiu lat nie jestem: tęsknię…

    I pozdrawiam 🙂

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s