Sypie na dobry początek

Śnieg nie pada samotnie. Razem z nim spada cisza. Potem skrzy się w mroźnym słońcu i pęka pod skrzypiącymi krokami przechodniów. Dobrze jest siąść przy adwentowym wieńcu, jeszcze ciemnym pomimo tego, że odmówienie pierwszych nieszporów I niedzieli Adwentu daje mi prawo do zapalenia pierwszej świeczki. Zaczekam do jutra. Teraz jest czas padania śniegu, nocne bielenie […]