Tragiczna wystawa

Wisi od wczoraj na krakowskich krużgankach – dziesięć grafik br. Jacka Hajnosa OP – i jest tragiczna. Serio. Nic nie podejrzewasz, podchodzisz, patrzysz i nagle czujesz, jak nadciąga ono. KATHARSIS.

20181125_112957

Są to ilustracje do książki o. Szustaka pt. „Targ zamknięty” i oryginały, które można obejrzeć na wystawie, są wystawione na licytację internetową przez RTCK (uzyskana na niej kwota pójdzie na konto Fundacji Mimo Wszystko p. Anny Dymnej).

Jestem wielka fanką cyklu „Różnica” tego samego autora, więc poszłam na krużganki z radosnym oczekiwaniem czegoś dobrego. Trzeba przyznać, że była to słuszna intuicja.

Te grafiki są mniej ekspresyjne w formie niż portrety bezdomnych, ale treść nadal mocna i nośna. Inspiracją były konferencje do Księgi Hioba, widać, że sama księga też. Pierwsza rzecz, która mnie uderzyła, to gęstość przekazu. Każdy obraz mogłabym oglądać długo, długo. Jak w dobrej poezji jest w tych przedstawieniach wiele dróg interpretacji, które rozgałęziają się w następne drogi a te w następne. Ot, drzewa, których pniem jest grafika zamieniająca się w gęstą koronę znaczeń.

Druga rzecz – mistrzostwo warsztatu. Tu nie ma zbędnej kreski, plamki, zdrapania. Nie przejęzyczyłam się. Grafiki mają też swoją fakturę, bo br. Jacek usunął część tła, czasem zostawiając jeszcze ślady noża. Nie wiem, czy reprodukcje oddadzą dobrze tę przestrzenność, mnie uderzyło to, jak wiele może powiedzieć chropowatość tektury pozbawionej kredowej warstwy i jej zestawienia z tym, co doskonale gładkie i dopracowane.

Trzecia – przebijająca przez obrazowanie wrażliwość autora na słowo i umiejętność dzielenia się Spotkaniem. Temat ciężki, rzec można – Hiobowy, ale z grafik bije światło, nawet jeśli mówią o tak trudnych doświadczeniach, jak duchowa ciemność czy bycie przygniecionym autorytetem kogoś, kto miał być opiekunem, a okazał się dyktatorem.

Cudowny pod względem światła rozbłyskującego w ciemności jest ostatni obraz: Jezus i Dobry Łotr wiszący na wspólnej poprzecznej belce. Ona i ich krzyże stanowią futrynę bramy Nieba. A najgenialniejsze jest porozumiewawcze spojrzenie, jak wymieniają ukrzyżowani. Dyzma doskonale rozumie: z Bogiem niczego nie można uhandlować. Co innego wymiana barterowa: uznanie własnego grzechu w zamian za zbawienie. To otwiera drzwi nie tylko tobie.

Jeśli macie możliwość, zachęcam do wizyty na krużgankach na Stolarskiej, należy skręcić w lewo po wejściu od strony furty. Wystawa wisi do soboty, 1 grudnia. Korzystajcie!

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s