Pelagianizm, wersja merino

Inspiracją jest historyjka opowiedziana mi przez znajomą, która usłyszała niedawno, bardzo niedawno na kazaniu, że „była sobie owca, która uciekła ze stada. Była już ponad rok na gigancie. Na szczęcie runo urosło jej tak grube, że nawet wilki nie zdołały jej zagryźć. Jaki z tego morał? Jak jesteś wystarczająco asertywny jako wierzący, to zło nic […]