[MC 2024 lato] Spacer w mleku i otwarty Spichlerz

Zgodnie z prognozą dzień wstał mżysty, a skoro ta część prognozy się sprawdziła, postanowiłam uwierzyć w resztę i pójść na szlak. Wyglądałam jak zwykle w takie dni, czyli jakbyśmy: ja sama i mój plecak wpadli z zbiornik z barwnikiem o kolorze płatków słonecznika. Może kolor mało popularny, ale trudno go przeoczyć, co może być w […]

MC [lato] Pętelka

Wiele znaków wskazywało, że dziś znów zagrzmi. Wstanie z łóżka dziwnie przypominało mikrozmartwychwstanie, pierwszy łyk kawy był jak eliksir wskrzeszający a nad górami gromadziły się ciężkie chmury. Mimo to postanowiłam zrealizować plan łazęgi – okrojony, żeby dostosować go do moich możliwości krążeniowo-oddechowych, bo przy powietrzu o konsystencji zbliżającej się do ciała stałego to był dla […]