Łzy

C.S. Lewis po śmierci ukochanej żony, Joy: Nie widzi się nic należycie poprzez zasnute łzami oczy. Nie można na ogół zdobyć tego, czego się pragnie, jeśli się pragnie tej rzeczy zbyt rozpaczliwie; w każdym razie nie można zdobyć najlepszej jej cząstki. „No, pogadajmy sobie od serca!” – to powiedzenie składania każdego do milczenia. Postanowienie: „Muszę […]

Przestać grać fakira

Chodzenie po rozżarzonych węglach ze stosu pogrzebowego boli. Ma prawo boleć. Mam prawo cierpieć i z bólu nie mieć sił na walkę. Mam prawo przegrać. W mrok trzeba wejść, pozwolić smutkowi i lękom zaistnieć, aby móc, minąwszy je, dalej żyć normalnie do kolejnej doliny wypełnionej zapachem świeżego lakieru i białych lilii. Smrodem lakieru i białych […]

Kolejna rocznica

Agonia trwała tydzień. Przywieźli go potem w świeżo polakierowanej dębowej trumnie, nie mogłam patrzeć jak ją otwierają. Ktoś kupił olbrzymi wieniec z białych lilii i przez następny rok byłam w stanie wyczuć każdą mijaną kwiaciarnię a w kościołach robiło mi się słabo (do tej pory nie rozumiem upodobania w używaniu tych kwiatów do wystroju ołtarzy). To […]