Dlaczego lubię NOM?

Na początek wytłumaczę się ze skrótu: N(ovus) O(rdo) M(issae) czyli po ludzku ryt mszy tzw. posoborowej, czyli msza NOrMalna (dla większości). Zasadniczo nie lubiana przez konserwatywnych. A ja jak jestem tradycjonalistką, tak lubię NOM albowiem ponieważ: – mogę aktywnie w nim uczestniczyć bez pomocy mszalika czy innej pomocy liturgicznej zawierającej łacińskie teksty odpowiedzi – rozumiem […]