Cudowny wiersz o ogołoceniu przed Panem. Dedykowany siostrze w podeszłym wieku, a dla mnie będący przypomnieniem czasu, kiedy jedyną modlitwą, na jaką było mnie stać, było spojrzenie na krzyż i akty strzeliste. Bardzo, bardzo prawdziwy… Też jako świadectwo Bożego zrozumienia dla nas, Jego ukochanych dzieci. A. Marchesini *** W n’Riba jest drzewo, które się modli. […]
Archiwa tagu: poezja
Pora zakopać wojenny topór i powiedzieć głośno tudzież napisać jasno: Miłosz wielkim poetą jest. Nie potrafię przekonać się do niego jako człowieka, ale poetą był wielkim. Przykład? Bardzo proszę: Równina do brzegu słońca Miazgą skorupek pokryta. Ich warstwa rześko chrupiąca Pod mymi butami zgrzyta. O świecidełka wy płone Co radowałyście barwą Teraz ach zaplamione Brzydką […]
Wczoraj miało padać. A było jak na załączonym obrazku… Jedyne co, to wiało, szczególnie w wyższych partiach – na Przysłopie Waksmundzkim popychało wszystkich z inklinacją ku przepaści. Dziś to już na pewno miało lać. Było jak na załączonym obrazku: No dobrze, przyznam się – specjalnie nie szłam wyżej, a dolinki na dziś (jak powyższa Kościeliska), […]
Połamany fortepian, z wybitymi klawiszami i odłamaną klapą. Jakby klęczał, pozbawiony jednej ze strzaskanych nóg. Spadł a przezorni konserwatorzy zamknęli go w przejrzystym prostopadłościanie z plexiglasu. Stoi na Plantach, przy wyjściu z podziemnego przejścia pod skrzyżowaniem przy Hotelu Polskim. Rano przymrozek posrebrzył częścią wczorajszej mgły ulice, zamienając zwykłe kolory w pastelowy brokat. Mocniejsze już nieco […]
Zbigniew Herbert do Stanisława Barańczaka (Korespondencja, Zeszyty Literackie 2005): „Dialog z Tobą musi z konieczności przypominać dialog żaby z Linneuszem. Wiedz, proszę, że żaba jest ci wdzięczna, żeś zechciał wyjaśnić jej niejasną anatomię, fizjologię i kumkanie. W szczególności żaba jest ci wdzięczna, żeś ją wyprowadził z pustelni „klasycystów”, przywrócił wyobraźnię zmysłową, zauważył jej (żaby) niechęć […]