Obrazki z podróży oraz (o)pewnego kazania

Szczecin, trzynastego. Pobudka o 4.20, pociąg nieco godzinę później. Kawę i śniadanie przezornie wzięłam ze sobą, bo w TLK bufetu nie uświadczysz – zapasy przydały się dwie godziny później. Za oknami świat rozwarstwiał się powoli na niebo i ziemię, a wszystko zalegał mglisty chaos. Z mgły wynurzały się drzewa, stadka saren, pola, domy, kościoły. Przy […]

Kaplica św. Rocailla i opolska reszta

Intensywny zapach kadzidła. Wysokiej klasy kadzidła, dodajmy. To pierwsze, co mnie uderzyło po wejściu do kaplicy św. Jacka w Kamieniu Śląskim. A potem biel, złoto i rocaille. I jak rokoko to zdecydowanie nie moja estetyka, tak tu nie bolało mnie szczególnie. Może to kwestia wystroju ze świeżych róż w moim ulubionym herbacianym kolorze, może współczesnego […]