Ziemia się zakołysała. Choć była najciemniejsza godzina nocy, niebo rozjaśniła zorza, jakby na horyzoncie powoli odrywało się niebo – przez rosnący prześwit wdzierało się światło tak intensywne, że wydawało się mieć gęstość materii. Idący cmentarną alejką mężczyzna w czarnej kapie i kapturze na głowie zatrzymał się przed neogotyckim grobowcem. Podniósł oczy i przebiegł wzrokiem po […]
Archiwa tagu: apokryf
Z głębokości błotnistej cysterny wołam do Ciebie, Panie. Wiem, że słyszysz mój głos! Wybrałeś mnie od łona mej matki, posłałeś, włożyłeś w moje usta swoje słowa i co? Tkwię w mule jednej z pustych cystern konającego w oblężeniu miasta. Twojego miasta! Pochwyciłeś mnie jak orzeł ofiarę i mocno zacisnęły się na mnie Twoje szpony. Nie […]
Z głębokości Boga podniósł się głos nieskończonej tęsknoty: Uczyńmy człowieka na nasz obraz i podobieństwo, podobnego nam. Tchnienie Miłości zatańczyło posłusznie przed Obliczem Wiekuistej Nieskończoności i z ziemi podniósł się obłok gliny. Lekko otarł się o twarz swego Stwórcy osuszając łzy pragnienia. Subtelne ręce Wiatru zaczęły rzeźbić w miękkim tworzywie, a kiedy skończyły pracę, […]