Nadal było inspirująco, choć zdecydowanie bardziej stresująco, o czym dalej. Okoliczności przyrody – mroźne i wizualnie powalające, na ile mogłam dostrzec zza szyby i podczas krótkich spacerów. Zbyt cienko się ubrałam (ewidentnie zaszwankowała mi wyobraźnia, kiedy wymyślałam sobie kreację) i teraz zastanawiam się, czy aspiryna zdoła mnie ocalić przed przeziębieniem, czy niekoniecznie. Losy się ważą. […]