W tym roku mogłam normalnie być na święceniach diakonatu u OP. Moja dusza krużganiarki została usatysfkacjonowana tym faktem. Po raz pierwszy udzielał ich o. bp Mikołaj Łuczok OP. Tak, tak, dominikanin został biskupem i to na Ukrainie (pomocniczy w diecezji mukaczewskiej). Tak patrzyłam na relikwiarz głowy św. Jacka stojący na ołtarzu i tak wracała do […]
Archiwa miesięczne: Maj 2021
Krakusieję. Wizja wejścia za 1 (jeden) złoty polski na wystawę arrasów okazała się tak kusząca, że rzuciwszy wszystko, nabyłam bilet drogą internetową i dziś udałam się w celu zwiedzawczym na rzeczone Wzgórze. Tam okazało się, że oprócz cudownego widoku na stada obłoków na niebie i Tatry (pozdrawiamy o. Rafała!) jest dalsza promocja i mogę za […]
Jeden z czytelników mojego wpisu o demistyfikacji mistyki poprosił mnie o opisanie bliżej, co miałam na myśli, pisząc tam: „im dalej na tej drodze pójdziemy, tym pokusy będą subtelniejsze (nota bene Zapiski więzienne rewelacyjnie to pokazują, moim zdaniem)”. Obiecałam, że to zrobię, więc pora na realizację obietnicy. Warto zaznaczyć, że wobec kard. Wyszyńskiego prowadzono bardzo przemyślaną grę […]
Kiedy skończyłam lekturę wywiadu z o. Jackiem Prusakiem SJ w majowym „W drodze”, przypominało mi się, jak kiedyś jesienią szłam z Rusinowej przez Przełęcz pod Wołoszynem do Doliny Roztoki. Piękna pogoda, szlak w dobrym stanie, tylko miejscami śliskawy. Cała szczęśliwa wychodzę na wypłaszczenie niedaleko przełęczy a tam… kupa misia. Duża, woniejąca, trzeba było obejść bokiem. […]
Ojciec Mateusz Schutter (na zdjęciu jeszcze w czasach formacji) był mistrzem budów, odbudów oraz remontów – piszę o tym ze szczerym podziwem, bo warunki, w których przychodziło mu pracować, mieściły się w spektrum od dramatycznych do uciążliwych. Zostawił też po sobie szczegółowe i długie (historycy lubią to!) wspomnienia. Wiadomo, rzecz subiektywnie pisana, ale pod wieloma […]