Stałam sobie na krużgankach i czekałam na spowiedź. Do sali św. Dominika wchodzili ludzie w maseczkach, przyjmowani tam przez ojca w maseczce. Nieco płynu dezynfekującego i można już pozwolić na operację na otwartym sercu. W zasadzie chyba bardziej zabieg, bo trwający kilka, czasem kilkanaście minut. Tak patrzyłam i tak przyszła mi myśl, że idea darmo […]