[Gwala] Święty Józef

Święty Cieśla przewija się w życiu brata nieustannie. Jego najstarszy brat miał tak na imię, a w domu co roku skrzętnie odmawiano rodzinnie nowennę przed uroczystością św. Józefa. Najczęściej używany przez Gwalę egzemplarz łacińsko-języcznego modlitewnika dominikańskiego ma najbardziej zniszczone te strony, na których jest litania do Opiekuna Jezusa, a wczoraj odkryłam, że kiedy składał podanie o wyjazd na misje do Chin (brat, nie Józef), opatrzył je datą uroczystości tego świętego. Także klasztor, w którym spędził kilka powojennych lat, czyli Służew, jest pod wezwaniem św. Józefa.

Cieśla był obecny też dość mocno w pobożności dominikanów w tamtym okresie. Mało kto wie, że to właśnie dominikanin, o. Jan JÓZEF Lataste (nota bene błogosławiony), wywarł nacisk na papieża, by nadał Cieśli tytuł opiekuna Kościoła. Zrobił to w dość niezwykły sposób – po prostu napisał do Piusa IX, że oddaje swoje życie w intencji tego, by Józef z Nazaretu został patronem Kościoła powszechnego. Ofiara została przyjęta – ojciec zachorował ponownie na zapalenie szpiku kostnego i zmarł. W następnym roku, 1870, papież nadał Józefowi ten tytuł.

Zresztą trudno się dziwić, że dominikanie tak go czcili. W końcu skoro mają szczególne nabożeństwo i chody u Maryi, to trudno, żeby nie dostrzegli wartości wstawiennictwa Jej ziemskiego opiekuna.

Mnie w kontekście br. Gwali uderzyły teksty Liturgii godzin na wspomnienie św. Józefa. Mnóstwo w nich odniesień do służby, bycia sługą, ale też panem nad Jego domem, właśnie przez służbę. Dużo jest o Bożym błogosławieństwie dla podejmowanych wysiłków. Najbardziej chyba uderzyło mnie czytanie w I Nieszporach:

Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo wiekuiste jako zapłatę. Służcie Chrystusowi jako Panu (Kol 3,23–24).

To tak bardzo jest o br. Gwali, tak bardzo o jego odniesieniu do ludzi i sposobie pracy. O nim też są te wszystkie odniesienia do Bożego dziecięctwa, bo do końca życia pozostał prosty jak dziecko i równie jak dziecko mądry, jeśli chodzi o budowanie relacji. „Sprawiedliwego wygnańca Mądrość powiodła po drogach prostych: ukazała mu królestwo Boże i dała znajomość rzeczy świętych. W mozołach mu poszczęściła i pomnożyła moc jego trudów” (por. Mdr 10,10) – to znów Liturgia godzin, tym razem Modlitwa w ciągu dnia na uroczystość św. Józefa.

Tak sobie myślę, że br. Gwala nie tylko się modlił przez wstawiennictwo świętego Cieśli, ale też skutecznie nauczył się go naśladować…

Dobrego świętowania uroczystości św. Józefa!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s