Moralność mutanta

Na adwentowym Ciachu za ciacho* nabyłam kilka książek, tak chyba żeby nie czuć pustki po tych, które na kiermasz wyniosłam. Wśród nabytych była powieść si-fi dotycząca Uniwersum Metro 2035. Autorem jej jest Siergiej Niedorub a nosi tytuł Czerwony wariant. Nie będę się tu rozpisywać na temat samego uniwersum (tutaj klikamy do Ciotki Wiki, jeśli ktoś chce więcej), powiem tylko tyle, że dawno chciałam coś o nim poczytać. Szczególnie, że od dawna uważam, iż rzadko który zachodni autor jest tak dobry w post-apo i ogólnie science fiction jak Polacy i Rosjanie. Nic tak nie rozwija wyczucia realizmu absurdu oraz skali możliwości niemożliwego w mechanizmach społecznych jak kilkadziesiąt lat życia w socjalizmie. Czy jakoś tak.

Książka Niedoruba jest bardzo sprawnie napisana, to typowa powieść drogi. Wykreowany świat jest spójny, choć jakby się uparł, to luki się znajdzie, ale po co? Czyta się całość lekko, potrafi miejscami zaskoczyć i nie być oczywista. Jakoś bliski mi jest przebijający w niej wyraźnie rosyjski fatalizm – nie popieram, ale do pewnego stopnia rozumiem. A, i bardzo mało jest postaci kobiecych, autor chyba nie bardzo sobie radzi z ich kreowaniem.

W pamięci zostały mi z całości dwa soczyste zdania: „Dowódca oddziału trzymał się niezmiennej zasady: nie tłumaczyć złą wolą tego, co można wyjaśnić głupotą” oraz: „[definicja urzędnika administracji „państwowej”] standardowy świniokształtny z mentalnością ciecia”.

Jednak tym, co według mnie jest najlepsze w Czerwonym wariancie, jest scena z pterolem. To skrócona nazwa pterodaktyla – powierzchnię ziemi po wojnie nuklearnej zamieszkują całe stada mutantów i jest on jednym z nich. Autor dwukrotnie pokazuje nam świat z perspektywy tego gada (?) a potem, jak atakuje on grupę stalkerów, którzy wychodzą z metra na powierzchnię, żeby zbierać wszystko, co nadaje się jeszcze do użytku.

Mistrzostwo tej sceny polega na tym, że nie potrafiłam stanąć po żadnej ze stron. Obie miały swoje racje – pterol potrzebował jedzenia dla mających się wykluć młodych i chronił gniazdo, ludzie mieli swoje interesy do wywalczenia i obronienia. Zwyciężają oni – w końcu mało jest tak skutecznych drapieżników jak człowiek, szczególnie w uzbrojonym stadzie. Mutant ginie, ale stalkerzy odkrywają jego gniazdo i trzy jajka. Kiedy mają je już zniszczyć, z jednego z nich wykluwa się pisklak (czyt. półmetrowe bydlę ze szponami i ostrym dziobem), chwyta „rodzeństwo” w szpony i odlatuje. Kiedy dowódca pyta podwładnego, czemu nie strzelał, ten odpowiada: „Nie mogę do dzieci, dowódco. […] Wybacz. No nie mogę”.

Niedorubowi udało się tu pokazać, że często konflikty na śmierć i życie nie wynikają z podłości którejś czy obu stron, tylko z tego, że znajdą się one w sytuacji, kiedy wejdą w sobie w drogę a wycofać się nie ma gdzie i jak. Ot, piekło: albo zjesz, albo zostaniesz zjedzony. Nie ma możliwości porozumienia, zostaje więc tylko eksterminacja (czy już coś wspominałam o rosyjskim fatalizmie?).

A druga rzecz, która mnie uderzyła, to ostry kontrast między okrucieństwem walki, w której nie było możliwości pójścia na półśrodki, żadnego „do pierwszej krwi”, a sytuacją w gnieździe. W Feniksie, który odmówił strzelania do młodego pterola, pozostało człowieczeństwo. Mimo okrucieństwa, które był w stanie okazać podczas walki, Fen ma granice, poza które nie wychodzi – w jego świecie nie zabija się dzieci, nawet jeśli ma się gwarancję, że jak dorosną, to będą na ciebie polować zupełnie jak ich mamusia.

Książka Niedoruba to był dobry zakup, zostanie na mojej półce, bo będę chciała do niej wracać. Bardzo przyzwoita lektura, a i myśl jest na czym zawiesić – scena pojedynku z pterodaktylem zostanie ze mną jeszcze na długo.

* kiermasz dobroczynny u krakowskich dominikanów, zwykle jest dwa razy do roku – w Wielkim Poście i w Adwencie, odbywa się na klasztornych krużgankach.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s