Sprytna ta prognoza TPN, nic a nic się nie pomyliła. Było, jak napisali: słońce, bezchmurne niebo a w wyższych partiach konkretnie wiało. Zamarzyła mi się Zielona Dolina Gąsienicowa, ale zwlekłam się na tyle późno z łóżka, że trzeba było odpuścić pomysł pójścia przez Rusinkę, Gęsią Szyję a potem Waksmund. Zostało mi tylko długie wędrowanie Doliną […]