Cisza w środku miasta

Obudziła mnie dziś cisza wypełniona śpiewem ptaków. Zupełnie jakby klasztor służewski nie znajdował się w jednej z dzielnic samej stolicy i to całkiem niedaleko od ruchliwej, kilkupasmowej arterii. Rozkleiłam oczy i popatrzyłam z niejaką nieufnością na rzeczywistość, ale ta okazała się pełna światła a za wielkim oknem, zaprojektowanym jeszcze przed II apokalipsą, widać było za […]