Jak św. Józef został opiekunem Kościoła

Sw Józef z Tynca

 

Święty Józef został ogłoszony opiekunem Kościoła dość niedawno, bo cóż to jest niecałe 150 wobec dwóch tysięcy lat. W zasadzie jeśli pójdziemy za myślą, że Maryja jest obrazem Kościoła, to trzeba przyznać, że trochę czasu (jakie 1870 lat) nam zabrało załapanie, że Józef jest w tym układzie opiekunem, ale lepiej późno niż wcale.

A zdecydował o tym sensus fidelium (wyczucie wierzących), którzy słali do Watykanu petycje o oficjalne potwierdzenie tego, co Józef i tak robił po swojemu, czyli po cichu. Kiedy zwołano I sobór watykański, skrzynki zaczęły się zapychać petycjami na ten temat. I żeby było ciekawiej, wśród tych listów (ale wcześniejszych) pojawia się też jeden dominikański i to od przyszłego błogosławionego. Chociaż w zasadzie on dotarł innymi, bardziej bezpośrednimi kanałami, mianowicie za pośrednictwem generała Braci Kaznodziejów.

Otóż we Francji działał wtedy pewien szalony kaznodzieja, który nie tylko poszedł głosić do kobiecego więzienia, ale jeszcze nawrócił prawie wszystkie słuchaczki, po czym wymyślił żeński zakon, do którego mogłyby wstępować byłe więźniarki. Co więcej, nawet wstępowały! Dominikanki Betanki, bo o nich mowa, były dowodem na to, że funkcjonujące w społeczeństwie przekonanie, że kobieta jak już upadnie moralnie, to się nie podniesie, jest krzywdzącym stereotypem. A dowiódł tego swoją odwagą nikt inny, jak bł. Jan Józef Lataste OP.

Trochę musiał się pozmagać z bezwładem instytucji i lękami społecznymi, jednak postawił na swoim. Po zaledwie dwóch latach mógł już dyktować konstytucje dla nowego zgromadzenia. Korzystał z sekretarza, bo zachorował i to bardzo poważnie. I tu właśnie pojawia się sprawa św. Józefa.

Otóż o. Jan Józef napisał do papieża (wtedy był nim Pius IX, tak tylko przypomnę), że składa Bogu ofiarę ze swego życia, byle tylko św. Józef został oficjalnie ogłoszony opiekunem Kościoła. Petycję przekazał za pośrednictwem generała, a gotowość dominikanina do tak wielkiej ofiary poruszyła głęboko następcę św. Piotra. Miał powiedzieć, że owszem, otrzymuje wiele próśb w tej sprawie, ale dopiero o. Lataste położył na szali swoje życie.

Dodajmy, że ofiara została przyjęta – 10 marca 1869 r. kaznodzieja zmarł, gdyż odnowiło się zapalenie szpiku, z którego został wcześniej cudownie uleczony. Nieco rok później Pius IX wydał dekret Quemadmodum Deus, na mocy którego święty Cieśla z Nazaretu został ogłoszony opiekunem Kościoła. Podejrzewam, że razem z o. Janem przybili sobie wtedy w raju piątkę. Albo strzelili żółwika.

Kiedy tak się zastanawiałam, co o. Lataste mogło tak pociągać w Józefie, przyszła mi na myśl Mateuszowa opowieść o reakcji tego drugiego na informację o ciąży Maryi. Trzeci miesiąc, ewidentny dowód, że jego narzeczona jest z gatunku tych, które w domu swego ojca dopuszczają się nierządu (tak opisuje tzw. pannę z dzieckiem Pwt 22, 20-21). Upadła kobieta, mówiąc językiem XIX w.

Józef jednak przyjmuje z ufnością słowa anioła, że to dziecko jest z Ducha; wierzy w niesłychane. Patrzy na Maryję oczami Boga i widzi w Niej świętą, a nie ladacznicę. I chociaż o. Jan w kazaniach raczej odwoływał się do obrazu Marii Magdaleny, to jednak z Józefem, według mnie, łączyło go właśnie to: umiejętność patrzenia miłosiernymi oczami Boga, nie jedynie po ludzku.

Założone przez niego zgromadzenie, które obok kobiet z pustą kartoteką tworzą także te z tzw. przeszłością, istnieje do dziś. Cóż, już Ojciec Dominik wiedział, że najpewniej buduje się na miłosierdziu, o. Lataste był tylko jego posłusznym synem. Miał też przy budowie wsparcie dobrego Rzemieślnika – rzecz nie do przecenienia.

PS

Rzeźba ze zdjęcia znajduje się w Opatówce w Opactwie Tynieckim, OSB dla odmiany.

6 myśli nt. „Jak św. Józef został opiekunem Kościoła

  1. Zaciekawiło mnie, ile czasu liczy sobie świadomość, że Maryja jest obrazem Kościoła. Fanką św. Józefa jestem rzecz jasna. OSB i OP też.

      • Theotokos to nie to samo co obraz Kościoła. Nie wiem, czy się wtedy zastanawiano nad eklezjalną rolą Maryi, czy tylko patrzano chrystologicznie.
        Ale – tak analogicznie do opiekuna, tytuł Maryi Matki Kościoła też jest dość nowy, nowszy niż ten Józefowy. Matka i opiekun to jakaś para; obraz i opiekun – niekoniecznie. Zatem oba są późne, przy czym Maryjny późniejszy. Tak mi to wychodzi.

      • Owszem, Thetokos to inny tytuł, mnie jednak chodziło o to, że okres przed soborem w Efezie to czas dynamicznego rozwoju systematycznej mariologii.
        A co do Maryi jako obrazu Kościoła, to nie może on być późniejszy do postrzegania Józefa jako opiekuna, skoro już w bazylikach wczesnochrześcijańskich Maryja jest przedstawiana jako modlący się Kościół (Oranta).

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s