Sprzątałam na telefonie, co doprowadziło mnie do kilku znalezisk. Miłego paczenia!
Na początek wyznanie miłosne z tablicy w krakowskim OP klasztorze:
Nie tylko Wawel, czyli Kraków biurowy:
Cmentarnie, szczególnie plastikowy świecący ledem krzyżyk tak bardzo, a na drugim zdjęciu różnica między światłem ognia a elektryczną podróbką:
Napis świadczący o tym, że ktoś wreszcie dostrzegł organistę, tylko czemu zaraz zamknęli go w klatce?
Tak poza tym, to fascynują mnie te rusztowania wewnątrz bazyliki OP.
W temacie wnętrz kościelnych: kran w lavabo w byłym OP kościele w Opolu:
I na koniec pan-przykazanie – moim zdaniem świetne 😀
Dobrego!