Uprzedzona jeszcze przed wyjazdem, że będzie jeden dzień wymagający trekkingowego obucia, wzięłam i nabyłam konieczne obuwie. Grzecznie je rozchodziłam i sprawdziło się świetnie, gdyż obtarte stopy nie zakłócały mi frajdy z widoków. A patrzenie z górskiego szlaku na otwarte morze to, powiem wam, jest przeżycie. Dzień zaczął się tradycyjnie mszą. Po niej poszliśmy na kawę […]