dialogują: Dziecko NOMu (DNOM) i Tradycjonalista (T), miejsce: intelekt Autorki, czas: msza konwencka po instalacji nowego-starego prowincjała OP Anno Domini 2018
[przed mszą, T usiłuje skupić się na odmawianiu pompejanki]
DNOM: Nuncjusz… Co ci dominikanie… Będzie oficjalnie, długo i drętwo…
T: …módl się za nami grzesznymi. Amen. Hierarcha, przedstawiciel Ojca Świętego. Szacunku trochę. Zdrowaś Mario…
DNOM: Nuda będzie! N-U-D-A!
T: Święta Mario, Matko Boża! To ofiaruj w intencji nowego prowincjała. Módl się za nami, grzesznymi…
DNOM: A ty tylko: ofiaruj i ofiaruj.
T: [ignoruje DNOM, bo właśnie zaczyna się pieśń na wejście]
[chwilę później]
DNOM: Jak miło ze strony nuncjusza, że stara się odprawić po polsku!
T: Jakby msza była po Bożemu, czyli po łacinie, to nie byłoby problemu…
DNOM: Czepiasz się. Jest też zawsze szansa, że się jakoś zabawnie przejęzyczy…
T: Szopkę chcesz sobie robić z liturgii?!
DNOM: Oj tam, oj tam, nic co śmieszne, nie jest mi obce. Ciśśś, czytania się zaczęły.
[zaczyna się Modlitwa Eucharystyczna]
T: Ale czemu nie Kanon?!!! Taka uroczysta msza! Z nuncjuszem!
DNOM: Kanon długi a on ledwo sobie radzi z językiem.
T: Byłoby po łacinie, nie byłoby problemu…
DNOM: [wywraca oczami]
[liturgia podziękowań i błogosławieństwo]
T: Całkiem przyjemna ta nauka po mszy. Konserwatywna, z lekkim odcieniem zdrowego nawiązania do Tradycji. Przywołanie św. Jana Pawła II, wskazanie na potrzebę zachowania kultu maryjnego, odwołanie do sanktuarium w Pompejach, mowa o roli skupienia na Chrystusie w głoszeniu słowa i budowaniu wspólnoty na wzór Trójcy Świętej. Kazanie też dobre…
DNOM: To prawda! Takie krótkie i zwięzłe!
T [ignorując wykrzyknik DNOM]: Głównie o tym, że w liturgii na pierwszym planie ma być zawsze oddanie chwały Bogu i że trzeba umieć odejść po wykonaniu dzieła, wierząc, że w swoim czasie wyda ono owoc. Może tylko użycie obrazu ołtarza jako sceny, z której się schodzi, to tak nie bardzo…
DNOM: Gdyby kanonizowali za upierdliwość i czepialstwo, byłabyś w czołówce świętych.
T: Gdyby kanonizowali za wygodnictwo i czułostkowość, budowaliby ci ołtarze za życia.
DNOM: Oj tam, oj tam. Ty, patrz, jak nuncjusz śmiesznie podnosi sutannę i albę, jak wchodzi po schodkach na ołtarz!
T: Mmm, ładne koronki. Ale sądząc po tej niepewności, sutanną się za często nie kala…
DNOM [zaczyna się poważnie obawiać zakwasów w ręce od pukania się w czoło. O czoło też się obawia].
Wniosek: muszę się bliżej przyjrzeć abp. Salvatore Pennacchio, bo zrobił na mnie dobre wrażenie. A instalacja o. Pawła jako prowincjała przebiegła pomyślnie, chociaż nie na widoku publicznym, jeno w chórku. Wszystko pewnie przez tę szklarnię, w której archeolodzy prowadzą wykopki kości tudzież płyt nagrobnych z późnego średniowiecza…
Ile minut dziennie poświęca się na różaniec odmawiając pompejankę?
nigdy nie mierzyłam 🙂
Ale odmawia się trzy razy dziennie po 5 dziesiątek?
tak, trzeba odmówić wszystkie części różańca (niektórzy odmawiają też tajemnice światła, ale nie ma obowiązku)