Słynne są historie o tym, jak to do Aniołów Stróżów swoich penitentów miał zwyczaj zwracać się św. o. Pio. A ja wykopałam w dominikańskim archiwum dowód, że nie tylko on.
Jeden z bardzo cenionych duchowych opiekunów fraterni III Zakonu oraz sióstr zakonnych wszelakich, o. Wiktor Konieczka, miał naturę zbieracko-chomiczą. Dzięki temu spuścizna po nim to kopalnia informacji, w dodatku w dużej części uporządkowanych i opisanych przez niego samego. Kolekcjonował m.in. fragmenty z pism pobożnych oraz modlitwy. I to właśnie u niego znalazłam to dziełko, które poniżej polecam.
MODLITWA DO ANIOŁÓW STRÓŻÓW DUSZ NAM POWIERZONYCH
O, wy święci Aniołowie, Opiekunowie dusz, które Bóg powierzył mojej opiece! Wolno mi brać udział w waszej świętej służbie i wraz z wami chronić ludzi od niebezpieczeństw i nieszczęść, a także dobrym przykładem i pomocą prowadzić do Boga.
Dodaje mi otuchy świadomość, że posiadacie więcej mądrości, miłości i mocy ode mnie, a tym samym wspomagacie moje słabe usiłowania.
Poddawajcie mi właściwe słowo, kiedy zajdzie potrzeba, żebym mówił.
Uczcie mnie również cierpliwie milczeć i czekać, dopóki ziarno wrzucone nie wzejdzie.
Oświecajcie mnie, abym w moich staraniach wybierał zawsze właściwe środki, a przede wszystkim szukał tylko dobra nieszczęśliwych bliźnich.
Amen.
Myślę, że inspirująca.
To nie jest komentarz to prośba. Jestem w jednym z tych dominikanskich miejsc które było dla mnie symbolem Boga doświadczanego przez otrzymaną od ludzi pomoc. Przez ludzką dobroć. Prośba o najkrótszą bodaj modlitwę. Żeby nie zmieniali tego co było dobre. Żeby pamiętali że nie są tu po to żeby mieć święty spokój. Są od Boga dla i do ludzi.
+
Inspirująca modlitwa, mądra i piękna.
Gdyby się jeszcze pozwolili zainspirować byłoby dobrze.
Po cichu na to liczę… 🙂