Zasłyszane

Idę sobie pewnego dnia z kijkami, dzień ma się już bardzo ku wieczorowi, ciepło, sympatycznie. Pod jednym z bloków zaparkowany samochód, drzwi otwarte na przestrzał a wewnątrz rozmowa przez telefon w trybie głośnomówiącym. Bardzo głośnomówiącym. Dzięki czemu mieszkańcy pobliskich bloków oraz wieczorni spacerowicze mieli okazję usłyszeć nieco zirytowany męski głos oświadczający miastu (i światu, przynajmniej przyległej jego części):

– Daj mi chwilę, bez majtek jestem. Dopiero spod prysznica wyszedłem!

Korciło mnie, żeby zaczekać, kto był autorem tej deklaracji, ale powstrzymałam swą ciekawość. Jakieś minimum dyskrecji każdemu się należy…

 

2 myśli nt. „Zasłyszane

  1. co ludzkie nie jest mi obce… 🙂 siedząc rano z kawą na schodkach pod domem widzę często idącą ulicą zawsze tak samo mocno podekscytowaną panią z obłędem w oczach i nawijającą do kogoś przez telefon jakieś straszne rzeczy o ich wzajemnych relacjach… i nie jest to język miłości

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s