Uwaga, wpis wielokrotnie i na różne sposoby sponsorowany, głównie przez moją sympatię do Dominikańskiego Ośrodka Liturgicznego, wykonawców oraz własnego portfela.
Otóż tegoroczny listopad okazuje się być porą, w której spada na świat mnóstwo i to dobrych rzeczy. Wymienię trzy:
1. FDOL wspomniany wyżej wydaje płytę z kolędami. Ale jakimi! Klasyka w pięknej, nieoczywistej aranżacji (próbkę możecie posłuchać poniżej). Aż żal dusze ściska, że okres Bożego Narodzenia jest taki krótki, bo jakoś głupio poza nim słuchać kolęd a te takie wypasione… Można poczuć się jak Rockefeller i zostać sponsorem tej płyty, w zamian za co mieć gwarancję jej otrzymania a nawet zapewnienia sobie koncertu wykonawców! Chętnych do wsparcia zapraszam do klikania TUTAJ.
A TUTAJ można posłuchać jednej z kolęd – bardzo polecam 🙂
2. Ten sam FDOL wydał śpiewnik wraz z płytą ze średniowiecznymi Cantigas de Santa Maria. Śpiewają: Floripari i Perfugium oraz słuchacze (skoro śpiewniczek jest, to co tam sąsiedzi? Może właśnie nadszedł czas na ich wymianę, jak mawia znajoma śpiewaczka ćwicząca w domu 😉 ).
Publikacja jest elegancka, śpiewy sercoszczypiące, że porusycyzuję nieumiejętnie, a jeśli mi nie wierzycie, rzućcie okiem TUTAJ.
3. A na koniec W drodze, wydawnictwo W drodze – w przyszłym tygodniu wydaje moją i o. Tomasza Rojka książkę „Wypisz wymaluj. Święci dominikańscy”. Ja jestem odpowiedzialna za literki, padre – za obrazki, a całość to ilustrowane felietony o świętych OP, które ukazywały się na dominikanie.pl, uzupełnione o kilka dodatkowych postaci spod płaszcza Maryi (wedle legend to tam biało-czarni mają miejscówkę w raju).
I to tyle byłoby reklamy. Wybaczcie bezpśredniość, ale od czasu do czasu lubię dopuścić do głosu mojego wewnętrznego Aspergera – też coś mu się od życia należy 🙂
„Cantigas” zapowiada się bardzo smakowicie, podobnie zresztą jak książka i kolędy. 🙂 A ostatnio „W drodze” wydało jeszcze „Listy” św. Kasi ze Sieny, na które mam ogromną chrapkę. 🙂
Ja czekam na listy Jordana do Diany, będzie wznowienie 🙂