Ulało mi się

We wrześniowym numerze „Znaku” jest sobie rozmowa na temat tego, jak silnym tabu jest coś, co biolodzy nazywają instynktem samozachowawczym, także w jego wymiarze dążenia do posiadania potomstwa. Erudycyjna, sensowna, logiczna, o ile oczywiście przyjmie się założenie, że „Życie jest pasmem cierpień, rozczarowań i porażek, co skrzętnie przed sobą i innymi ukrywamy”. Wiem, że można […]

Ulotka

Ambiwalentne uczucia to są wtedy, kiedy bardzo chce się dowiedzieć czegoś więcej i przeglądać dalej archiwalne pudło, ale kurz na nim skuteczne blokuje ci drogi oddechowe. Ale i tak jestem zadowolona. Udało mi się znaleźć kilka bardzo istotnych dokumentów dotyczących br. Gwali, m.in. urzędowe potwierdzenie zmiany nazwiska. Wygląda na to, że ten temat będzie jednak […]

„Boska Florence”, reż. S. Frears

Po trzech tygodniach od umówienia się wreszcie dotarłyśmy z Kasią (wielką fanką opery, co istotne dla docenienia wielu aspektów tego filmu) na „Boską Florence”. Obśmiałam się jak norka, ale tak naprawdę to smutny film. Dla mnie to pokaz tego, że kłamstwo kosztuje. I w miarę upływu czasu coraz więcej, w coraz większej liczbie wymiarów. Za […]

Gęsta niedziela

Dziś skończyła się IX edycja rekolekcji „Mysterium fascinans” i chociaż dane mi było łyknięcie tylko atmosfery ostatniego dnia, to było warto. Co prawda, żeby łyknąć, musiałam wstać o okrutnej porze (jak na niedzielę), ale Kraków między 7 a 8 rano bardzo pięknie wygląda, szczególnie przy tak słonecznej pogodzie. Zresztą wczesna jesień piękna jest. Bardzo. Obdarzono […]

Matka Teresa i telewizornia

Wstawanie o 5.00 rano, szczególnie w niedzielę, nie jest moim ulubionym sportem. Potrzebuję mocnej motywacji i tę rolę spełniło zaproszenie do TVP, do programu „Między niebem a ziemią”. Zwlekłam się, zapakowałam do torby buty na obcasie i kawę na drogę, dowlokłam się na dworzec i z okien IC miałam okazję podziwiać powyższy wschód słońca nad karmelitami […]