Dobre kazanie dziś usłyszałam

Na dziś jest przeznaczona Ewangelia o Dobrym Samarytaninie i poruszył mnie komentarz, jaki do niej powiedział o. Dawid na mszy w Idzim („proboszcz” tamtejszej trzódki dwunastkowej właśnie urlopuje).

Kaznodzieja wyszedł od spostrzeżenia, że Łukasz Ewangelista relacjonuje, że Jezus do tekstu z Pwt dodał jeszcze jeden drobny detal – mamy kochać Boga także umysłem. Rzeczywiście w ST tego zwrotu nie ma. I kazanie było o tym, co to znaczy kochać Trójjedynego także w tym aspekcie człowieczeństwa.

I wiecie jak? Stawiając Mu właściwe pytania. Bo co robi faryzeusz, kiedy słyszy odpowiedź Pana? Pyta go, jednak pyta go niewłaściwie, bo o to, kto jest jego bliźnim. A przypowieść, którą Jezus opowiada w odpowiedzi odwraca perspektywę: pytaj, dla kogo jesteś bliźnim, a nie kto dla ciebie.

Bo odpowiedź na pierwsze pytanie sprawia, że zaczyna się dzielić ludzi na „nas” i „onych”. A szukanie odpowiedzi na drugie sprawia, że jedynym „podsądnym” jest pytający. Trzeba mu się mierzyć z wlasną postawą, a nie osądzać cudze.

Tak więc – chcesz kochać Boga umysłem? Pytaj Go, ale pytaj właściwie (i już ode mnie – lub bądź gotów na korektę pytania z Jego strony).

Wiele razy w moim życiu duchowym odpowiedź znajdowała się natychmiast po tym, jak wreszce udało mi się prawidłowo sformułować pytanie. Do tekstu, do sytuacji. Tylko nie wiedziałam, że szukając pytania, okazywałam Bogu miłość. Wrzucam tu dla pamięci, bo szkoda, by było stracić tę intuicję.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s