Była burza. Zostawiła po sobie tęczę i powietrze pachnące świeżo umytą żywicą. Pojechałam do Zakopanego na kawę, której ostatecznie nie wypiłam, bo poszłam na obiad do Adriano – moim zdaniem jedna z najlepszych knajp zakopiańskich, ze świetną obsługą, przytulnym lokalem i bardzo dobrą włoską kuchnią. Do tego wszystkiego zaledwie kilka kroków od głównego ceprotraktu Krupówek, […]