MC:XII Niedziela zwykła

Przedburzowo a potem burza. Siedzę na tym moim poddaszu, słucham szumu ulewy o dach i jest sennie. Jutro ma wiać i lać, czyli ciąg dalszy tej nocy. Ale kto tam wie, co będzie.

Dobrze mieszkać w miejscu, gdzie jedyną rozrywką jest spacer, a jedynymi budynkami instytucjonalnymi – kościół, szkoła i remiza. Nawet poczty nie ma i dobrze mi z tym. Po mszach ludzie stoją pod kościołem i rozmawiają, widać też, że cenią ojców, którzy tam posługują od kilku lat. Tę dobrą bezpośredniość i prostotę słychać w modlitwach wiernych i życzeniach dobrej niedzieli a przy okazji też dobrych sianokosów. Dziesiejszy deszcz im raczej nie pomógł, trzeba by pomodlić się o dobra pogodę – skoro tu dominikanie pracują, to może Jacek wesprze…

Czas spać, ta ulewa tak sugestywnie usypia…

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s