Przedburzowo a potem burza. Siedzę na tym moim poddaszu, słucham szumu ulewy o dach i jest sennie. Jutro ma wiać i lać, czyli ciąg dalszy tej nocy. Ale kto tam wie, co będzie. Dobrze mieszkać w miejscu, gdzie jedyną rozrywką jest spacer, a jedynymi budynkami instytucjonalnymi – kościół, szkoła i remiza. Nawet poczty nie ma […]