Takich słoników z maskami gazowymi. Miasto dziś wygląda tak:
To szare to nie poetyczna mgła – to zawiesina wszelkiego dostępnego tu paskudztwa. Chyba kupię sobie w końcu maskę i będę chodzić jak Japończycy. Warto naśladować mądrzejszych…
Napisałem Ci na fejsie, że w Warszawie też jest mgła, a nie ma smogu. Tego samego dnia, tylko chwilę później, przeczytałem artykuł w Metrze, że poziom zanieczyszczenia powietrza w stolicy przekroczył ten z Krakowa, ale również z bardziej zanieczyszczonych miast spoza Polski… Przerażające. Słyszałem, że godzina spaceru po centrum Warszawy może być równie trująca jak wypalenie paczki papierosów…
Smog od mgły różni się tym, że mgła nie ma smaku, a smog jest metaliczno-chemiczny i po chwili drapie cię w gardle i oskrzelach. Stąd wiem, że to krakowskie to był smog.
Współczuję, że u was też zasyfione
Właśnie wysłuchałam wiadomości na dziś o kilkakrotnie przekroczonych normach. Znów piękne słonce, jeszcze się przedziera. Podobno „aspirujemy” do organizacji Olimpiady.
Napisałem Ci na fejsie, że w Warszawie też jest mgła, a nie ma smogu. Tego samego dnia, tylko chwilę później, przeczytałem artykuł w Metrze, że poziom zanieczyszczenia powietrza w stolicy przekroczył ten z Krakowa, ale również z bardziej zanieczyszczonych miast spoza Polski… Przerażające. Słyszałem, że godzina spaceru po centrum Warszawy może być równie trująca jak wypalenie paczki papierosów…
Smog od mgły różni się tym, że mgła nie ma smaku, a smog jest metaliczno-chemiczny i po chwili drapie cię w gardle i oskrzelach. Stąd wiem, że to krakowskie to był smog.
Współczuję, że u was też zasyfione
:((( dziś tak piękna pogoda, a powietrze jak mniemam, constans lub niewiele lepsze. http://www.youtube.com/watch?v=11sSeu6AdeM
dziś się dobrze oddychało 🙂 bo wiatr był
Właśnie wysłuchałam wiadomości na dziś o kilkakrotnie przekroczonych normach. Znów piękne słonce, jeszcze się przedziera. Podobno „aspirujemy” do organizacji Olimpiady.
tia… aspirujemy… charkocząc ;>