Takich słoników z maskami gazowymi. Miasto dziś wygląda tak: To szare to nie poetyczna mgła – to zawiesina wszelkiego dostępnego tu paskudztwa. Chyba kupię sobie w końcu maskę i będę chodzić jak Japończycy. Warto naśladować mądrzejszych…
Takich słoników z maskami gazowymi. Miasto dziś wygląda tak: To szare to nie poetyczna mgła – to zawiesina wszelkiego dostępnego tu paskudztwa. Chyba kupię sobie w końcu maskę i będę chodzić jak Japończycy. Warto naśladować mądrzejszych…