Praca domowa

Ojciec Jakub jak zwykle wykazał się miłosierdziem i wziąwszy pod uwagę dzisiejszy upał, powiedział krótkie kazanie a w zasadzie jako rozważny (kto wie? może i romantyczny?) nauczyciel zadał jedynie pracę domową. Mianowicie postawił trzy pytania do tekstów czytań. Pierwsze („Czy nie jestem chciwy/a?” – dużą rolę w nim odegrał najnowszy typ laptopa pod pachą zakonnika. Tia… przykład wzięty z obserwacji?) i drugie („Dla kogo gromadzę dobra?”) uznałam za istotne, ale dopiero trzecie uruchomiło w mojej głowie kuleczkę pomysłowego Dobromira. Pamiętacie tę kreskówke? Cudna była.

Ale wracając do kazania: pytanie numer trzy brzmiało: „Czy jestem bogaty przed Bogiem i co to znaczy – być bogatym przed Bogiem?” Ojciec zaczął od tego, czego Bóg w nas nie szuka, by drogą eliminacji dojść do tego, czego szuka Stwórca w swoim ukochanym stworzeniu – pragnienia i tęsknoty za Nim. Być bogatym przed Bogiem, to pragnąć Go i za Nim tęsknić.

Właśnie (to już ja) – a kiedy najbardziej Go pragniemy i za Nim tęsknimy? Czy wtedy i w tych zakresach naszego życia, w których odnosimy sukcesy i opływamy w dobra? Nie. No nie. Przestrzeniami, które w nas i naszym życiu o Niego wołają są przestrzenie naszej bezsilności. Kompletna nędza to jest to! Z tym, że są jeszcze warunki dodatkowe: nędza przyjęta i zderzona z pragnieniem odmiany. Trzeba mi tę nędzę uznać i trzeba mi pragnąć się zmienić. Nie dla siebie – dla Niego.

Idąc dziś na Eucharystię, szłam tam z wielką dziurą w moim sercu, wybitą kolejnym zderzeniem z własną duchową nędzą. Taka asteroida – mała a skuteczna jako narzędzie demolki. I dobrze, jak dobrze było usłyszeć, że ta dziura jest miejscem na Boga. A w zasadzie motywacją do tego, by Go wołać z całego serca, zamiast bawić się w Zosię Samosię albo udawać, że nic się nie stało.

Jedna myśl nt. „Praca domowa

  1. Jestem jak wielki lej po wybuchu bomby, nic nie zostało z tamtego myślenia. Nie mam dokąd pójść, nie wiem gdzie jestem, straciłam cel podróży pewnego fatalnego dnia w czerwcu 2012 roku wypadając za burtę własnych marzeń i pragnień. Jedyne co teraz mogę zrobić to dać poprowadzić się Drodze przez totalną pustkę wyobrażeń.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s