W całej Polsce dziś lało a Zamość ostał się aż do wieczora w słońcu (poniższe robiłam dzisiaj, z tarasu widokowego na campanilli przy katedrze). I powiem wam, że to piękne miejsce…
Nieco zamojskich podwórek na Starówce:
Jej piękność katedra, świeżo po remoncie (polecam szczególnie zdjęcie południowej fasady, z głównym wejściem – akurat świeciło na nią słońce i miałam wrażenie, że znalazłam się nagle gdzieś na południu Włoch):
A tu para zdjęć o tym, jak większość miasta wyglądała przed remontem:
A tu najpiękniejsze kamieniczki, czyli fragment ul. Ormiańskiej:
Dopiero teraz zauważyłam, że zdjęcie zawiera lokowanie produktu lokalnego – trudno 🙂 Ponadto dziś na rynku bito rekord Guinessa w liczbie osób tańczących jednocześnie poloneza – ponad 400 osób tego dokonało i było to wspaniałe widowisko do muzyki Kilara z „Pana Tadeusza”. Genialnie wyglądał bajecznie kolorowy wąż par spływający po zakręconych schodach ratusza.
Zdecydowanie udana majóweczka : ]
Śliczne miasto 🙂 albo śliczne zdjęcia 🙂 A najpewniej i jedno i drugie 😉
Tylko ten ekran w katedrze strasznie szpeci i przeszkadza … brrr. 😦
He, he, widzę, że ty też zauważyłaś 😀
A miasto śliczne… 🙂
Trudno nie zauważyć 😉
Jeśli to już koniecznie musi być, to nie rozumiem czemu nie robią takich składanych, które rozwijałoby się tylko na czas Mszy.
Zdjęcie było robione 3 maja między mszami, dlatego wisi w widocznym miejscu. Na tygodniu chyba to wisi przy ścianie, nie zasłaniając ołtarza.