„Cztery sposoby na życie i jeden na śmierć”, czyli byłam w MOS-ie

Umieszczony powyżej w tzw. łapkach tekst to tytuł sztuki Petera Asmussena, który wczoraj miałam okazję oglądać w reżyserii Iwony Kempy w MOS-ie, czyli Małopolskim Ogrodzie Sztuk. Z zewnątrz ta nazwa jak najbardziej odpowiada rzeczywistości, ale po wejściu do wnętrza budynku doszłam do wniosku, że świadczy ona o tym, że duch absurdu w narodzie nie ginie. […]