Kozioł, baranek i trawa

W roli wypędzanych na pustynię kozłów ofiarnych w III wieku po Chrystusie obsadzili się eremici. Zostawiali wszystko i szli żyć na piaskach lub skałach pustyni po to, by walczyć z demonami, ale celem tej walki było upodobnienie się do Baranka. Chcieli się z Nim zjednoczyć. To mistrzowie przemiany z rogatego, wścibskiego, jurnego, wszystkożernego łakomego kozła […]

Kozioł ofiarny

Na Jom Kippur ze stad wybierano dwa kozły. Jeden z nich był oddawany Bogu, składany w ofierze. Na drugiego arcykapłan nakładał dłonie, przelewał na niego grzechy ludu, po czym zwierzę było wyganiane na ziemię pustynną, w miejsce, skąd była pewność, że nie wróci. W imię oczyszczenia ludu był oddawany demonom, stawał się wręcz ich wcieleniem, […]

Trzy „słowa” o instrumentalizacji

Najpierw było kazanie, w którym o. Michał powiedział, że mamy czasem pozwolić Jezusowi potraktować się instrumentalnie. Że tylko On ma prawo tak nas potraktować. A w ten czwartek była Dominikańska Szkoła Patrzenia i w trakcie filmu komentarz jednego z widzów, że główny bohater być może chce posłużyć się instrumentalnie chórem, który prowadzi. Że chce ich […]

Komórkowe migawki

Czyli nokia w akcji pt. „Chwytanie rzeczywistości”.   Jak widać, ktoś jeździ całkiem sympatycznym autkiem, ale w nie w tym rzecz. Rzecz nie jest także w „rogowaciźnie” uwidocznionej na dole. Clou tkwi w centrum: dawno już nie widziałam tego symbolu. Są to połączone w jedno emblematy trzech cnót kardynalnych (idąc od góry): wiary, miłości i […]

Marginalnie

Dobry dzień sobie wybrałam na tego „Hobbita” – dziś wspomnienie św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy, wyimek z kolekty: „Wszechmogący, wieczny Boże, Ty wybierasz to, co słabe w oczach świata, aby zawstydzić to, co mocne”. Wychodzi na to, że Agnieszka była hobbitką 🙂 Tak sobie myślę, że Tolkienowi udała się niesamowita sztuka: ktokolwiek go uczciwie ekranizuje, […]