Wszystkich, którzy byli przywiązani do poprzedniego wyglądu „magdalenki”, serdecznie przepraszam, ale jak tylko zobaczyłam ten nowy motyw, padłam zauroczona. Oraz przechwyciłam i niecnie wykorzystałam. Zapraszam nadal do czytania!
Wszystkich, którzy byli przywiązani do poprzedniego wyglądu „magdalenki”, serdecznie przepraszam, ale jak tylko zobaczyłam ten nowy motyw, padłam zauroczona. Oraz przechwyciłam i niecnie wykorzystałam. Zapraszam nadal do czytania!
Fajny remoncik. Demostenes się kłania:-)
😀 świetne skojarzenie
sama zresztą nie wiem, czemu właśnie to zdjęcie mi pasowało do tej skórki bloga, ale jestem zadowolona z efektu
Wybaczam…he, he…
cieszę się 😀
Mały remoncik w sam raz na czas, gdy już ponad trzysta tysięcy wejść na tę stronę. Nawet jeśli przynajmniej dziesięć procent tego wyniku należy do mnie – gościa namolnego i natrętnego 😀 – to niesamowite: ponad trzysta tysięcy „aktów komunikacji” (jeśli nawet inne dziesięć procent to tylko „rzuty okiem”), spotkań, przepływów myśli…
Żyjesz owocnie, Elu, rozsiewając się tu i tam, wzrastając tu i tam (o czym mi wiadomo) – staroświecko winszuję, dziękuję, Bywalcom życzę, by ten blog trwał jak najdłużej (o tym, że nie będzie Ci łatwo wymknąć się stąd już wiadomo… 😉 ). Tobie życzę Natchnienia – nie tylko do pisania, myślenia – ale niech Cię niesie, nie jest czym od-dychać, czym żyć…
amen, bohjan, amen 🙂
i rposze nadal być gościem namolnym i natrętnym, oraz komentować – cenię sobie dyskusje z Tobą 🙂