Jej widok sprawił, że poczułam się jak w Zawalowie. W tej jego części, przez która jeździliśmy dwa razy do roku na łakę, po siano. Dawno temu, czyli jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym, stał tam nieopodal dwór Lachmanów i teren należał do folwarku. Sprzedali go jeszcze przed wojna, po niej dwór rozpadł się i zapewne spora część […]