Mieć doktorat czy być doktorem? Mieć, to posługiwać się czymś zewnętrznym. Założyć maskę i grać rolę. Zgodzić się na zostanie wieszakiem ludzkich oczekiwań. Być, to znaczy zawierać w sobie i w pewien sposób utożsamić się. Nie, raczej nieustannie dbać o pewną cnotę; zdolność i dar do służenia innym. Obie formy muszą współwystępować, ale bardziej jestem […]
Archiwa miesięczne: Lipiec 2012
To zamurowane drzwi do klasztoru reformatów w Rawie Ruskiej (zdjęcie pochodzi z fejsbukowego profilu ks. Mariana Skowyry, który pracuje na Ukrainie). Poruszyło mnie, jak trwały potrafi być napis kredą na framudze drzwi. To wejście zamurowywano, zabijano deskami, pewnie jest tam też wilgoć, ale napis pozostał. Napis, który pochodzi od słów „Christus mansionem benedicat” – Niech […]
Pokaz slajdów nosi tytuł Ecclesia Triumphatrix a a ja po obejrzeniu stwierdziłam, że są tam dwa, może trzy slajdy przedstawiające Kościół Triumfujący: zdjęcia figur śś Piotra i Pawła (w tym drugiego z narzędziem swojego męczeństwa) i zdjęcia papieża, chyba Paweł VI, ale nie jestem pewna, mówiącego czy błogosławiącego tłum. Kościół triumfuje wtedy, kiedy posługując się […]
Byłam wczoraj w Tyńcu. Słońce, lekki powiew od Wisły. Słodkawy smak czereśni, chyba już powoli się kończą tego lata. Prawie zupełny brak ludzi, może dlatego, że środek tygodnia. Poszłam się pomodlić w kaplicy Najświętszego Sakramentu. Ciepłe światło, podwójnie przecedzone przez okna krużganków miękko wydobywało żółć woskowych świec i subtelne piękno ojcowo-hieronimowych bukietów. Baranek na kamiennym […]
Ich bożki to srebro i złoto, robota rąk ludzkich. Mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie widzą. Mają uszy, ale nie słyszą; nozdrza mają, ale nie czują zapachu. Mają ręce, lecz nie dotykają; nogi mają, ale nie chodzą; gardłem swoim nie wydają głosu. Do nich są podobni ci, którzy je robią, i każdy, […]