bo ten konkurs, w którym bierze udział „Filotea 2.1” jest dwuetapowy. Między innymi dzięki Waszym głosom książka wygrała (tak, tak, była na I miejscu – bardzo dziękuję za zaufanie! ) pierwszy etap. Więc jeszcze raz proszę o Wasze głosy, tym razem w drugim etapie. Polecam Waszej uwadze także „Katarzynę ze Sieny” (świetna biografia i pisze […]
Archiwa miesięczne: Maj 2012
Popijam sobie właśnie koktajl ze świeżych truskawek, łagodząc nim wzburzony kolejną serią antybiotyku żołądek z przyległościami. Popijam i podczytuję tekst o tym, jak to pustoszeją polskie kościoły, a mimo to są budowane setki nowych. O ile zgadzam się z tezą, że częściowo za pustoszenie odpowiedzialna jest migracja ludności (z wsi do miast, z centr miast […]
Myśl ta dotknęła mojego umysłu, kiedy modliłam się na święceniach diakonatu kleryków z miejscowego arcyseminarium, i znikła . A teraz wróciła, podczas święceń diakonów OP (grono Dwunastu 🙂 ) i rozgościła się na dobre. Myśl, że zasadą konstrukcyjną Kościoła jest krzyż. Nie chodzi tu o cierpiętnictwo, ale złożenie w ofierze siebie: dobrowolne, z wewnętrzną otwartością […]
Kościół św. Floriana pachnie kadzidłem, pastą do podłóg i liliami. Monstrancję z Ciałem Pańskim delikatnie głaszczą cienie gałęzi i ciepło oświetla popołudniowe słońce. Jakby odpoczywał przy studni, czekając na Samarytankę. Pachnie akacjami, po wyjściu. Z misyjnego krzyża pod kościołem, spod metalowego daszka zdjęli Pana Jezusa. Łagodnie połyskuje olejną farbą miejsce po nim, jakby wypolerowane Jego […]
Fascynujące zestawienie na ostatnim kierunkowskazie, prawda? 🙂