Wiosna i motywatory

Powietrze pachniało dziś wszystkimi odcieniami wiosny. Od ciężkiego zapachu kwitnących mirabelek zmieszany z zapachem kwitnących wierzb płaczących (te na naszym osiedlu pachną niesamowicie), przez magnolie i forsycje, po zapach lekkiego, ożywczego deszczu. Kijki bezlitośnie obnażyły prawdę o zastanych mięśniach rąk i pleców, ale widoki i powietrze zrównoważyły wszystko. Szczęki powoli się uczą, że moga się […]