Pociąg nie hamował. Bez uprzedzenia, w ułamku sekundy zaczęły się na nas walić szyby, dykta i żelastwo. Zobaczyłam jak spada na mnie przeciwległa ściana wagonu. Nie było chwili na zaprzeczenia. Była tylko myśl, że chyba właśnie umieram i jednocześnie gdzieś w tyle głowy przekonanie, że nie jest to prawda, że jeszcze teraz nie zobaczę Jezusa. […]