Najpierw jest rozczytanie łacińskiego tekstu. Potem dopasowanie do niego wysokości dźwięków. Potem znów powrót do tekstu, któremu muzyka ma służyć jako nośnik. Potem znów powrót do melodii, aby zyskać w niej płynność i zacząć się nią cieszyć. Potem znów tekst. Melodia. Tekst. Elementy zbliżają sie do siebie i powoli składają się jak wir galaktyki w […]