Udało mi się jeszcze posłuchać jednego z ostatnich cykli jego wykładów. Prowadził je w sali 102 w Collegium Witkowskiego, która obecnie nosi jego imię. Mówił o Heideggerze często zbaczając w góralskie opowieści lub anegdoty. Już wtedy część wykładów przepadała ze względów zdrowotnych, ale te, które się odbyły, były warte uczestnictwa. Dziwnie jest teraz iść na […]