Tym razem dwa świetne zdjęcia oddające klimat Miasta Aniołów z 1 czerwca tego roku:
ANIOŁKI KROKIEGO
ŚWIETLIŚCIE HIPI
Zdjęcia pochodzą z fotobloga http://artanis.tanihosting.com/interior/
Mały przypis do opisów dla niewtajemniczonych:
1. Kroki czyli padre Wojciech Krok OP
2. Hipi, inaczej Doberko, inaczej ta anjelica ze zdjęcia 😉
Z serca ściskam wszystkie Tarnobrzeskie Anioły.
Heh, świetnie się Mikołaj spisał.
Zdecydowanie zdjęcia..ah.
Kroki? Nieźle.
Pozdrawiam,
A.
Kroki to ten bokser, co go grał Sylwester Staloone? 😉
Aniołki są boskie !
A poważnie, to świetny pomysł, żeby odbić zagarnięte przez kulturę masową pojęcia, takie jak „aniołki”, „boskie”, czy „jak w niebie”.
@ Hipi
Mhm, zdjęcia rewelacyjne, pozostałe na blogu tez bardzo dobre. Zwłaszcza to, na którym jest pewna ruda grzywa i para inteligentnych oczków spod tej grzywy 😉
@Geoffrey
Pomysł świetny, tylko teraz jak zrobic to w praktyce, żeby nie wylac dziecka z kąpielą czyli nie usunąć tych pojęć z kultury masowej 😀 Wot zagwozdka
To prawda, problem jest.
Przymiotnik „boski” trzyma się w mediach chyba tylko dlatego, że może dotyczyć dowolnych bogów, np greckich. „Bóg” w liczbie pojedynczej jest w mediach niemile widziany, bo to „ten Bóg”, rozumiany dosłownie, a nie mitologicznie lub literacko.
„Odbicie” pojęć religijnych może się odbyć chyba tylko w jeden sposób – przez powszechne ich używanie; sprawienie, żeby były to pojęcia żywe w języku i kulturze. Działania o charakterze roszczeniowym ( jak akcja „odbijania” Świętego Mikołaja” ) chyba nie mają sensu.
Jeszcze refleksja:
Mam wrażenie, że na naszych oczach kończy się czas drugiego Przykazania: Taki mamy świat, w którym można powiedzieć, że użycie imienia Boga nigdy nie jest nadaremne – lecz użyte w celach promocyjnych.
Tia… Zdecydowanie nie daremne, Kościół do spółki z pozostałymi religiami monoteistycznymi powinien wystąpić o odszkodowanie za naruszenie praw autorskich 🙂 Oczywiście jako przedstawiciel ich Właściciela.
Heh, ja nie ma nic naprzeciwko.
Boję sie jednak, ze Sąd może zażądać pełnomocnictw na piśmie.
I będzie problem – Bóg niby monoteistyczny, a reprezentantów jak psów.
I każdy „jedyny-prawdziwy”.
W sądzie tekst o Piotrze Opoce może nie wystarczyć.
Z heretyckim pozdrowieniem – Dżef.
To chyba doskonale wyjaśnia czemu do tej pory nikt takiego procesu nie wytoczył 😀
Ha, wiadome:D
A co do procesu- przecież mamy Anioły.
Ich mniej niż psów, za to prawie tak skuteczne jak prawowity Właściciel.
Tia, to jest pewne rozwiązanie… gorzej, jak te upadłe też przyjdą na rozprawę 🙂
Gorzej? Zabawniej:D
Halo! Co tu sie dzieje? Wystarczy wyjechac na trzy dni, a Wy natychmiast zmieniacie oblicze swiata. 🙂 To ja sie spokojnie nawracam, walcze z demonami, a Wy tu cos kombinujecie z aniolami? A to „odbijanie” pojec religijnych to troche kojarzy mi sie z walka prasy katolickiej z wydawnictwami pornograficznymi. 🙂 Walka nic oczywiscie nie da, to musi po prostu wspołistniec.
Hmm… Te aniołki to mi jakoś dziwnie anioły według Jakuba Ćwieka przypominają… A może nawet Lokiego..? 😀
Zbieznosc jest czysto przypadkowa. 🙂