Ocknęłam się dziś rano w busie i z radością rejestrowałam za oknem znajome szarawo-obdrapane kamienice. Nad nimi wisiało niebo w kolorze piór synogarlicy a w tle Wilki śpiewały o tym, że „z tobą odeszły anioły”. Słodka dekadencja. Dodatkową dawką radości był mail od Finchera, który znalazłam w firmowej skrzynce. Rzadko mamy jakieś komunikaty zwrotne od […]